-

saturn-9

Ingliz i inni czyli fragment z "Orient Express" J.D.P.

Aktualna przepychanka geopolityczna na wschód od polskich granic pokusiła mnie na wrzucenie 'wieści z frontu czytania'. Krótki wycinek z klimatów w roku 1921. Orient i mocarsta europejskie zabiegające o wpływy w tamtym regionie. Obecnie powróciło napięcie na łączach Moskwa - Londyn. Na parkiecie dyplomatycznym widać wyczekującą postawę tzw Trzeciego Świata wobec poczynań Moskowi na Ukrainie. Czy to refleks starych spraw? Poniżej może jest odpowiedź...

 

 

Jedliśmy winogrona (...) a Sajjid mówił o rewolucji w Azji. Wszystko zaczęło się, jak powiedział, od klęski Rosji w wojnie japońskiej [1905], która naprowadziła Azjatów na kwestię, czy w Księgach Przeznaczenia zapisane jest, że są skazani być niewolnikami Europy po wsze czasy.  Wkrótce turecka i perska konstytucja pokazały, że jednak te cieniste i podupadłe ogrody Orientu nie wyschły zupełnie po śmiertelnym ataku Zachodu. W Azji rozwijają się sprawy zawsze bardzo powoli, do tego stopnia, że Europejczycy nic nie zauważyli i oświadczyli, że tam wogóle nic się nie dzieje, ale kiedyś nastanie czas, gdy przemożni wyzyskiwacze nagle stwierdzą, że już nie wiedzą wcale dokąd zaprowadzi ich ta obrana przez nich droga. Tak to jest w Azji. "Pan popatrzy na mój przypadek" rzekł Sajjid przejmującym głosem. "Jako dziecko uważałem, że Europejczycy są z rasy dominującej, przed pięciu, szejściu laty osiągneli tak wiele. Persja mogłaby się poczuć szczęśliwa, gdyby była rządzona przez Brytyjczyków. Ale dzisiaj ...  Widziałem wszystkie kraje, wsłuchiwałem się w ich propagandę. Widziałem jak przekupują i jakimi metodami walczą te wszystkie wysoce cywilizowane narody Europy, i wiem, to co wiem. A co ja wiem, to wiedzą też poganiacze mułów i garncarze jak i masażysta w łaźni oraz chłop i nomada. Nie, chętnie umrę, zanim mój kraj zdominowany zostanie przez jakąś europejską nację. A nie jestem jedyny."

"Co się tyczy Brytyjczyków tutaj w Persji ... tak, wiem, to jest wielki naród. Byłem trzy dni w Londynie, cały czas padał deszcz, ale chodziłem po mieście i widziałem ludzi i wiedziałem, to byli braves gens [dobrzy ludzie]. Ale tutaj, wobec nas, oni są inni i dlatego będę walczył przeciwko nim do końca mojego życia, avec diplomatik. Turcy też tak czują, i Arabowie i Afgańczycy. Wpierw lubiliśmy Brytyjczyków, ponieważ są lepsi od Rosjan, ale teraz nie ma żadnego nacisku ze strony Rosji i Brytyjczycy się zmienili. W islamie nie ma już tego fatalizmu jaki był wcześniej. Europa jest naszym nauczycielem, Europa daje nam broń."

(...) Później, na ostatnim odcinku do Teheranu Sajjid przemówił ponownie: "Jakie błędy popełniają europejskie potęgi w Persji? Powiem Panu. Myślą tylko o wielkich na górze. Nie jest dla nich jasne, że są również mali ludzie na dole, jak ja, lekarze, duchowni, kramarze a nawet chłopi rozmawiają o polityce w przydrożnych herbaciarniach. Pan wie, że oni kupują wielkich i mogą na nich naciskać, i sądzą, że mają Persję w ręku. Ale nas, tych na dole, nie są w stanie przekupić, ponieważ nas jest zbyt wielu. A gdy mnie przekupią czy też rozkażą mnie zabić, to nadal pozostają setki innych, którzy myślą jak ja i przejmą moje miejsce. Więc to nic im nie da."

 

 

za: John Dos Passos Orient Express, rok wydania 1927. Polskiego tłumaczenia nie ma. Francuzi tłumaczenie wydali w roku 1991, Niemcy  [z tego tłumaczenia korzystałem] w 2013.



tagi: orient express  john dos passos  anglia - rosja  w  persji 

saturn-9
24 sierpnia 2022 14:28
2     1063    5 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

olekfara @saturn-9
24 sierpnia 2022 15:16

Dzisiaj problem jest w tym, że to zdanie Sajjida "Ale dzisiaj ...  Widziałem wszystkie kraje, wsłuchiwałem się w ich propagandę. Widziałem jak przekupują i jakimi metodami walczą te wszystkie wysoce cywilizowane narody Europy, i wiem, to co wiem. A co ja wiem, to wiedzą też poganiacze mułów i garncarze jak i masażysta w łaźni oraz chłop i nomada. Nie, chętnie umrę, zanim mój kraj zdominowany zostanie przez jakąś europejską nację. A nie jestem jedyny." jest prawdziwe tylko  w tym, że dzisiaj on byłby jedyny, który wie. Gorzej, teza, że poganiacz mułów, garncarz, masażysta w łaźni, chłop i nomad w przepoconych łachach mogą coś wiedzieć jest obrazoburcza.  Zresztą w tym znaczeniu ludzi, jako zawodowców cieszących się szacunkiem w swojej dziedzinie także  juz nie ma. W tym także znaczeniu, że nie istnieją, jako wyraz swej woli.

zaloguj się by móc komentować

chlor @olekfara 24 sierpnia 2022 15:16
24 sierpnia 2022 20:19

Ależ skąd, dzisiejsi poganiacze mułów mają telefony z internetem, i wiedzą wszystko.

 

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować