potwierdzam, w hitlerowie 90% luda w sklepach nosi stale maski.

w Berlinie paradują Rosjanie i ogłaszają, że nie, nie mieliby najmniejszych problemów z bombardowaniem domów i mieszkań prywatnych.

wyobrażacie sobie pochody "ludzi" ze sztandarami osfastykowanymi w Berlinie?

ale ruskie sztandary są.

to się nazywa DEMOKRACJA.

 Te wspominienia/przemyślenia  bardzo przypominają "emigrantów wewnętrznych" w Niemczech po roku 1933. Zdawali sobie sprawę, nie chcieli uczestniczyć, ale nie byli zdolni do przeciwstawienia się a jedynie do maskirowki. Niemcy mają wielką potrzebę akceptacji grupowej a nasze doświadczenie komunizmu (które znaczna część Niemców ma za sobą  w ostrzejszej formie) pokazuje, że osiąganie wyższych stopni wyksztacenia wiązało się z selekcją negatywną: awansowali bardziej podatni na akceptację wszystkiego z wiarą, że to wyższa jakaś wiedza, niedostępna prostaczkom.

Bardzo ciekawa notka w chwili, gdy akurat my jesteśmy zbyt blisko wydarzeń wojennych,żeby władza ogarniała dwie operacje na żywym organizmie:)))

>>>....konferencja moldawska w berlinie, czyli wsparcie rumunii, francji i niemiec ....<<<

Znaczy, Francja potrafi wspierać swój przemysł motoryzacyjny w Rumunii.

to tez, rozwazaja wydzielenie z renault osobnej spolki: samochody el. w polaczeniu z przedsiebiorstwem mobilize (carsharing)

Obecne 'hitlerowo' to pojemny wielokulturowy worek z którego to w komentarzach na SzN stale wyskakuje Helmut z heroicznego okresu lat 12 z zamierzonych 1000. Ale to nie jest ten sam potencjał polityczny.

Niedzielny samochodowy iwent, z setka oflagowanych pojazdów przetaczających się ulicami stolicy będzie hybrydalnym zjawiskiem politycznym o ile przetoczy się ponownie w nadchodzącą niedziele.

Pytanie: Kto za tym stoi?  Miejsce kawalkady było z dala od głównych arterii Berlina dokładnie mówiąc to były wschód czyli były obszar wpływów Moskwy. To noclegownia partii Die Linke.

Nie mamy dystansu czasowego do obecnego wygaszania wielkiego p(l)andemicznego pieca propagandowego. Czy to paradoksalny efekt przelewania krwi przez wcielenia zła na wschodzie Europy?  Barbaria ante portas a w federalnym konstrukcie też brak miru domowego. 

Widmo: 'Keiner soll hungern, ohne zu frieren' [czarny humor z okresu trzeciej rzeszy 'nikt nie będzie głodował o ile nie marznie'], unosi się nad prawdopodobnym rozwojem  wydarzeń na froncie domowym. Po zimie, rzecz wiadoma, jest przed zimą. Pojawiły się zaklęcia: 'marznąć dla pokoju' jak i 'marznąć dla wolności'.

Kto zdążył dać nogę i wybyć z DE w czasach prosperity, jak emigrant NST do Azji południowo-wschodniej, ten boryka się z klimatem lokalnym w sensie dosłownym i przenośnym. 

Moim  zdaniem...

...  za  tym  "niedzielnym  samochodowym  iwentem"  w  Berlinie  stoi  "putin"...  i  to  bez  2  zdan  !!!

A  poza  tym  fajny  wpis,  dzb.

jak wczoraj pan minister lauterbach wycofal sie z dobrowolnosci przy izolacji i kwarantannie, tak dzisiaj bundestag wycofal sie z obowiazkowych szczepien;

jak dla mnie oba przypadki teatralne

klimaty w DE:

"Jak sobie poradzić z sytuacją, w której niemieccy poddani pokochali swoje maski i są bardzo niezadowoleni z takiego rozwoju sytuacji, że ludzie, którzy jeszcze wczoraj byli szkodnikami zdrowia publicznego, uznawani za nazistów i oszustów, a nawet za negacjonistów, teraz mogą swobodnie chodzić bez maski?

Do akcji wkracza badacz konfliktów!

Cytat:
W badaniu Civey przeprowadzonym przez naszą redakcję między 21 lutego a 16 marca 2022 r. 37% uczestników stwierdziło, że sięgnęłoby po ochronę ust i nosa w miejscach publicznych nawet bez wymogu stosowania masek. Zachowanie dystansu jest również nadal ważne dla co trzeciej osoby: 33% stwierdziło, że chce zachować większy dystans socjalny niż przed pandemią.

Czubki, które czują kontekst, nie są zaskoczeni ani 37, ani 33 :-)

Sytuacja w supermarketach jest obecnie bardzo zła, o czym rozpisują się nasze media.

Cytat:
Po pracy gonisz do supermarketu, układasz zakupy na taśmie kasowej - i wnet odczuwasz, że osoba stojąca za tobą dosłownie dyszy Ci w kark. I to bez maski na ustach i nosie.

Ktoś oddycha bez maski na ustach i nosie! To musi być straszne przeżycie."

https://www.gmx.net/magazine/gesundheit/supermarkt-masken-konflikten-umgehen-36761398

stand up for ukraine

maskarada trwa a donos z 1.5.:

...

Ponieważ  manifestacja [pierwszomajowa] odbywała się przy Wielkim Kościele w centrum miasta  [Bremerhaven], chciałam skorzystać z okazji, aby w dniu rzekomo otwartych drzwi obejrzeć kościół od środka, ale zostałem zatrzymany przez dwie starsze panie, które, z powodu braku maski na mojej twarzy, zatrzymały mnie mimo szeroko otwartych drzwi i nie chciały przepuścić. Powiedziały mi, że solidarność jest nadal na porządku dziennym, ponieważ kilku wierzących -  pomimo potrójnych szczepień i masek FFP2 - nadal czuje się nieco nieswojo w kościele na widok twarzy bez maski.

Pierwszym spalonym aktem jest brak zaufania w Pana Boga. Zaburzone relacje wertykalne.  

Kpina po niemiecku [tutaj].

a w sumie jak ma wygladac rozmowa apostaty z ewangelikiem i swiadkiem jechowy?

znaczy, mnie to bardziej wyglada na podciaganie tylow po tym jak odrzucono wspomniana wyzej propozycje  pana ministra lauterbacha i zamiast tego, jako latki systemowej uzyto odrzucenia projektu obowiazku szczepien